Aktualności lokacyjne 21.09.2022.

Przy szalejącej inflacji, mając oszczędności warto pomyśleć o tym jak najlepiej zainwestować nadwyżki. Najbezpieczniejszą formą inwestowania są lokaty bankowe i obligacje Skarbu Państwa. Tym bardziej, jeśli mamy większy kapitał i nie planujemy go wydawać przez kolejne miesiące nie trzymajmy ich bez solidnego oprocentowania. Po raz kolejny wyliczyliśmy jak to wygląda w poszczególnych scenariuszach, w dostępnych lokatach bankowych i obligacjach skarbowych.

Lokaty do 6 miesięcy.

Z uwagi na fakt, że oszczędności będą do wydania w ciągu 1-6 miesięcy, to zdecydowanie warto ulokować je na lokacie bankowej. Jeśli nasz bank oferuje poniżej 5% pomyślmy o założeniu lokaty bankowej w innym. Jest to dziś bardzo proste i bezpieczne. W Estońskim InBanku otrzymamy 7 % na 3 lub 7,5% na 6 miesięcy. Bez wychodzenia z domu, możemy tam założyć lokatę bankową nawet do 400.000 zł. Każda pojedyńcza lokata bankowa może mieć nie więcej, jak 50.000 zł (uwaga jak zerwiemy przed czasem choć jedną lokatę w Inbanku – stracimy oprocentowanie na wszystkich).

Obligacje Skarbowe trzymiesięczne OTS1222 nie mają sensu z oprocentowaniem na poziomie 3%.

Jeśli przyjrzymy się bardziej szczegółowo obligacją rocznym ROR0923 sprawa już nie jest taka oczywista. Oprocentowanie w pierwszym miesiącu będzie wynosić 6,5%, a w kolejnych zmieni się tak samo jak stopa referencyjna NBP (dziś to 6,75%), a 5.10.2022 NBP może ją zmienić (Duża część analityków uważa, że dojdzie do jednej lub dwóch podwyżek w tym roku. Dlatego, jeżeli sprawdzą się nasze prognozy, zostanie ona podniesiona do 7% w październiku, a w grudniu lub styczniu może już być na poziomie 7,5%). Przy dostępnych lokatach bankowych na 7% czy 7,5% nie ma sensu lokowanie w jakiekolwiek obligacje skarbowe, jeśli chcemy wypłacić kapitał w ciągu 6 miesięcy.

Obligacja skarbowa

Bardzo podobnie działają obligacje dwuletnie DOR0924 z tym że, tu oprocentowanie w pierwszym miesiącu to 6,75% a w kolejnych to stopa referencyjna NBP +0,25%. Bardzo istotne jest to, że odsetki w obu obligacjach są wypłacane co miesiąc. Koszt wcześniejszego wykupu obligacji to tylko 50 gr. od każdej obligacji rocznej i 70 gr. od dwuletniej.

Poniżej przykład, jak zachowają się nasze oszczędności, inwestując 10.000 zł na 6 miesięcy w poszczególne lokaty bankowe czy obligacje skarbowe, w zależności w którym miesiącu od założenia postanowimy z nich skorzystać. Dodatkowo, obliczenia uwzględniają koszty zerwania, podatek belki i reinwestycje odsetek.

Subiektywnie zakładamy, że NBP podniesie w październiku stopę referencyjną z 6,75% do 7%, w listopadzie do 7,25%, a w styczniu zatrzyma się na poziomie 7,5%.

Jeśli nie wiemy kiedy w najbliższych miesiącach będziemy korzystać z kapitału, a NBP będzie kontynuował politykę podnoszenia stóp procentowych to najlepiej rozłożyć pieniądze na najlepszą dostępną lokatę bankową 6 miesięczną i obligacje skarbowe ROR0923.

Lokata kapitału na 12 miesięcy.

W sytuacji, kiedy myślimy o 12 miesiącach, możemy nie znaleźć korzystniejszej lokaty bankowej niż 7-7,5%. Obligacje roczne oparte o stopie procentowej NBP okażą się mniej korzystne od lokaty bankowej, jeśli zakładany poprzednio scenariusz się spełni. Obligacje trzyletnie ze stałym oprocentowaniem na poziomie 6,5% (TOS0925) wg naszych scenariuszy nie mają większego sensu. Ostatecznie w takim scenariuszu będzie to najzyskowniejsza z obligacji na okres 12 miesięcy. Koszt wcześniejszego zerwania obligacji TOZ0625 to 70 groszy za każdą obligację.

Lokaty bankowe i obligacje skarbowe na 2, 3 lata i dłużej.

Jeśli część posiadanego kapitału mamy z przeznaczeniem na zdecydowanie późniejsze wydatki, tym bardziej decyzje o tym, gdzie i jak je ulokować będą miały większe znaczenie na nasze zyski.

Biorąc pod uwagę, iż nie będziemy korzystać z kapitału przez 2 -3 lata najkorzystniej wychodzą rodzinne oszczędnościowe obligacje skarbowe (ROS0928) z oprocentowaniem w pierwszym roku na poziomie 6,7%, a w kolejnych inflacja+1,5%marży. W przedstawionych wyliczeniach założona została inflacja na poziomie 10% we wrześniu 2023 i 5% – 09.2024. Oczywiście obligacje oparte o inflację sprawdzą się doskonale, przy założeniu utrzymującej się inflacji na wysokim poziomie przez okres 2 lat i dłużej. Jak pokazują ostatnie, dynamiczne lata prognozy długo i średnio terminowe potrafią bardzo się pomylić ?. Stąd przewidywania inflacji czy stóp procentowych w Polsce na okres dłuższy niż 2 lata są obarczone wysokim ryzykiem błędu.

Teoretycznie im szybciej będziemy mieć wyższe stopy procentowe NBP tym szybciej mamy szanse wygrać z szalejącą inflacją. Przekładając to na decyzję czy kupić obligacje ROR,DOR, TOS czy COI tak naprawdę odpowiadamy na pytanie jak bardzo NBP będzie chciał walczyć z coraz wyższą inflacją.

Podsumowanie

Podsumowując warto pamiętać, iż decydując się na obligacje Skarbu Państwa COI/EDO/TOS/ROD zastanawiamy się nie nad aktualną, rekordową inflacją ale nad tą, która będzie za rok, dwa. To przyszła inflacja będzie determinować wysokość wypłacanych odsetek z obligacji. Jeżeli rzeczywiście analizujemy obligacje oparte o referencyjną stopę procentową NBP patrzymy na bieżące zmiany w polityce NBP z miesiąca na miesiąc. Ostatecznie im później nastąpi zmiana podejścia NBP, bez wątpienia lepiej będzie dla odsetek z tego rodzaju obligacji. Na dziś większość ekonomistów jest przekonana, iż w tym roku NBP będzie systematycznie podnosić stopy do poziomu 7-8%, co będzie miało bezpośredni wpływ na WIBOR i oprocentowanie kredytów.

Reasumując, nie jest to prosta odpowiedź. Wielu z oszczędzających może mieć nie lada problem aby odpowiedzieć na pytanie co najlepiej wybrać. Lokatę bankową czy obligację skarbową, a jeśli obligację to którą? Bądź co bądź, sytuacja na rynku ciągle się zmienia – zapraszamy na konsultacje z ekspertem KFO.